Urlop macierzyński stanowi bardzo ważny moment w życiu kobiety. Aby jednak pracodawca miał podstawy do jego przyznania, niezbędne jest, aby wcześniej pracownica była zatrudniona w oparciu o umowę o pracę. Dlatego wiele kobiet, jeszcze przed zajściem w ciążę, stara się o taką formę zatrudnienia. Powszechnie stosowane umowy cywilnoprawne nie stanowią podstawy do przyznania urlop macierzyńskiego, co wynika wprost z przepisów prawa.

Na szczęście jednak mamy rynek pracownika, co sprawia, że zakłady pracy jako podstawową formę zatrudniania wykorzystują właśnie umowę o pracę. Ważne jest również, iż powinien być to kontrakt na czas nieokreślony. W innej sytuacji umowa ulega przedłużeniu jedynie do dnia porodu. Tym samym nie będzie możliwości skorzystania z urlopu macierzyńskiego już po przyjściu na świat dziecka. Warto wskazać, że prowadzone obecnie kampanie informacyjne sprawiają, że kobiety poinformowane są dobrze o przysługującym im uprawnieniach.

Wiele pań w trakcie urlopu macierzyńskiego tęskni jednak za pracą

Sprawia to, że najchętniej podjęłyby dodatkowe zajęcie zarobkowe. Dotyczy to w szczególności gospodarstw domowych, w których druga osoba nie pracuje. W takich sytuacjach pojawia się pytanie – czy na macierzyńskim można pracować? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, zważywszy na fakt, iż przepisy prawa powszechnie obowiązującego nie rozstrzygają wnikliwie tej kwestii. Dlatego zasadne wydaje się być odwołanie do wiedzy na temat dotychczasowych praktyk Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

mama z dzieckiem

To właśnie ta instytucja odpowiedzialna jest za wypłatę zasiłku macierzyńskiego w trakcie trwania stosownego urlopu. W przypadkach, gdy organ ten uzyskiwał informacje, że dana kobieta w trakcie urlopu macierzyńskiego pracuje, zobowiązywał ją do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń. Instytucja ta jest zbliżona do zasad pobierania zasiłku chorobowego. Tym samym wydaje się być zasadne stwierdzenie, iż nie można świadczyć pracy w trakcie urlopu macierzyńskiego. Istnieją jednak pewne formy zarobkowania, które wyłączone są z zakresu stosowania tej zasady.

Przede wszystkim osoby, które prowadzą działalność artystyczną lub literacką, z powodzeniem nadal mogą sprzedawać swoje dzieła. Ważne jest jednak, aby strony danego kontraktu nie łączyło zlecenie bądź klasyczna umowa o dzieło. W dotychczasowej praktyce wskazywało się bowiem, iż podobnie jak wynagrodzenie z tytułu umowy o pracę, także płaca uzyskiwana w ramach kontraktów cywilnoprawnych stanowi stałe źródło zarobku.

Tym samym jedynie osoby, które incydentalnie sprzedają swoje dzieła, mogą z powodzeniem dorabiać w ten sposób w trakcie urlopuj macierzyńskiego. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż klasyczną umowę zlecenie bądź umowę o dzieło zastępuje wówczas licencja. Na jej podstawie kobieta przebywająca na urlopie macierzyńskim uprawnia określony podmiot do wykorzystania stworzonego przez nią dzieła w zamian za zryczałtowane wynagrodzenie, od którego jednak należy zapłacić odpowiedni podatek.

mama

Wiele kobiet w trakcie urlopu macierzyńskiego zajmuje się również produkcją rękodzieła. Proste wyroby o niewielkiej wartości mogą stanowić także doskonałą rozrywkę dla całej rodziny. Należy jednak pamiętać o tym, iż ustawodawca przewidział limity, których przekroczenie rodzi określone obowiązki względem państwa. Tym samym osoby, które uczyniły sobie z takiego zajęcia źródło stałego dochodu, mogą zostać zobowiązane do zwrotu świadczeń przez ZUS.

Dobrym rozwiązaniem w takiej sytuacji wydaje się być bieżące ewidencjonowanie przychodów osiąganych w ramach handlu rękodziełem. Tylko wtedy możliwe będzie stałe kontrolowanie, czy ustawowy próg nie został przekroczony. Jeżeli taka sytuacja nastąpi, niezbędna może okazać się rejestracja działalności gospodarczej, jak również zwrot całości dotychczas pobranego zasiłku do ZUS. Tym samym w pełni zasadne jest stwierdzenie, iż w trakcie urlopu macierzyńskiego kobiety nie powinny podejmować pracy. Jest to czas, który powinien zostać przeznaczony w pełni na opiekę nad dzieckiem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here